piątek, 4 stycznia 2013

1%

Zaczyna się bardzo ważny czas w roku dla rodzin osób niepełnosprawnych, czyli okres rozliczania zeznań podatkowych za rok ubiegły. Proszę, pamiętajcie Kochani moi (chociaż czytelników mam niewielu i raczej takich, którzy pamiętają), żeby przekazać swój 1% podatku na organizację pożytku publicznego, można na subkonto osoby niepełnosprawnej w fundacji, bądź stowarzyszeniu. Jeśli nadal nie wiecie, nie macie rozeznania, nie możecie się zdecydować, to poznajcie Adasia, Karolcię i Julcię, Francysia, Emisię oraz Cysię:


ADAŚ CZUCHTA


Adaś urodził się 03.08.1990 roku, jako 8-miesięczny wcześniak. W 13. miesiącu życia zachorował na wirusowe zapalenia opon mózgowych i tu zaczęły się problemy Adasia.
Mimo, że syn
aktualnie jest całkowicie zależny od otoczenia, że Jego życie naznaczone jest cierpieniem, jest chłopcem niezwykle pogodnym. Kocha muzykę i wiersze dla dzieci, zwłaszcza te z wyrazami dźwiękonaśladowczymi i koniecznie czytane przez mamę. Uśmiecha się wówczas i próbuje naśladować słyszane dźwięki. Jest bardzo rozmowny, oczywiście po swojemu, potrafi przegadać calutką noc. A najcudowniejszą na świecie rzeczą, która dodaje mi sił na co dzień, jest jego uśmiech i wypowiadane przez Adasia słowo "mama". 

ŹRÓDŁO: http://naratunekadasiowi.blogspot.com/



JULIA I KAROLINA RABENDA


ŹRÓDŁO: http://juliaikarolina.blogspot.com/



FRANIO KOSSOWSKI



Franio urodził sie w ciężkiej zamartwicy w 30 tyg. ciąży. Ważył 1 kg. Początek jego życia był bardzo trudny - 2 miesiące pod respiratorem, wylewy dokomorowe, drgawki, zaburzenia metaboliczne, 6 transfuzji, przyklejenie siatkówki laserem - długo by jeszcze można wyliczać. Z powodu bardzo trudnego początku swojego życia krasnalek potrzebuje pomocy.

ŹRÓDŁO:  http://dzielnyfranek.blogspot.com/



EMILKA URBANIK



Emilka, urodziła się 26.07.2009 r. Jej waga wynosiła 3600 a wzrost 57 cm. Wszystko było w porządku, aż do dnia, kiedy przyszedł list z Centrum Genetyki, że jest podejrzenie choroby genetycznej, jak do tej pory nieuleczalnej, zwanej mukowiscydozą. Rodzice nie dowierzali, bo przecież Emi była taka silna i nic się ze nią złego nie działo. Po 2 tygodniach zadzwonił telefon z informacją, że niestety wynik jest pozytywny. Wraz z tymi słowami Monice i Jackowi zawalił się cały świat. Długo nie umieli się z tym pogodzić. Emisia jest dziewczynką śliczną, bardzo pogodną i energiczną, wszędzie jej pełno. Niestety jednak codzienność Emilki różni się od życia jej rówieśników. Każdy dzień to walka o złagodzenie objawów i możliwie najdłuższe utrzymanie organizmu w jak najlepszej kondycji poprzez: podawanie leków, robienie inhalacji i rehabilitację.

ŹRÓDŁO:  http://www.pomocdlaemilki.pl/



CYSIA JAWORSKA 



ŹRÓDŁO:  http://marcelina-jaworska.bloog.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz